Czemu PiS nadal wygrywa? Prof. Dudek: To jest klucz do zrozumienia
"Przedwyborcza machina już ruszyła, a partie prześcigają się w coraz to nowych obietnicach i planują, jak by tu zachęcić nas do głosowania właśnie na nie. Okazuje się, że większość z tych propozycji to tematy starannie wybrane przez specjalistów" – informuje dzisiejszy "Fakt"
Dziennik ustalił, że Prawo i Sprawiedliwość zaledwie od początku roku zdążyło już wydać na sondaże i badania niemal 300 tys. zł. To ponad trzykrotnie więcej niż druga największa partia. Platforma Obywatelska przeznaczyła na analizy ponad 75 tys. zł.
- Badania nastrojów wyborców są najważniejsze i muszę przyznać, że PiS odniosło tu duży sukces - ocenia w rozmowie z gazetą politolog UKSW prof. Antoni Dudek.
PO zaniedbała badania?
Wykładowca UKSW nie kryje, że jest zaskoczony, że PO przeznaczyło do tej pory "zaledwie" 75 tys. zł. Politolog stwierdził, że spodziewał się, że partia Donalda Tuska wyda dużo więcej od PiS na badania i sondaże.
Jak wskazuje w rozmowie z gazetą, Platforma nie ma swojego departamentu analiz strategicznych w Kancelarii Premiera. – A wedle mojej wiedzy, to właśnie w tym departamencie są zlecane i realizowane na wielką skalę badania opinii publicznej – stwierdził.
Czemu jednak, skoro PiS dysponuje już takimi badaniami, to wydaje jeszcze fortunę na dodatkowe sondaże? – Mam wrażenie, że są to badania maskujące, bo raczej prezes Kaczyński nie do końca ufa sondażowniom, które wynajmuje profesor Maliszewski i zawsze lubi sprawdzać z drugiej strony. Podejrzliwość jest cechą podstawową prezesa Kaczyńskiego, więc to mnie nie dziwi– stwierdził prof. Dudek.
– To jest ta przewaga PiS i jeden z kluczy do zrozumienia, dlaczego od ośmiu lat ma tak stabilne poparcie. Ponieważ oni rzeczywiście konsekwentnie realizują tę politykę badań lokalnych i później oddziaływania takimi decyzjami na wyborców – podkreśla historyk.